Dziennik wpis 1

Początek Dziennika

   Jakiś czas temu byłem u dziadków na wsi. W starym budynku znalazłem dziennik w całkiem niezłym stanie. Są w nim notatki z naprawdę wielu lat, niestety  niektóre są nieczytelne więc będę musiał je pominąć. Wiele notatek nie są ciekawe więc ich publikować nie będę. Prowadził go niejaki Paweł Obarecki (posiadał status doktora. Nie pisał on szczegółowych dat jedynie rok i miesiąc lecz z chronologią problemu raczej nie będzie.)

NOTATKA 1:
1853 Marzec.
   Jestem studentem czwartego roku medycyny Warszawie. Niestety bieda i częsty brak grosza jest niesamowicie frustrujący. Buty łatałem sam tekturą, palto wytarte, zniszczone i ciasne. Zimno i głód sprawiają iż nawet ciepły kupek herbaty poprawia mi humor na cały dzień. Parę dni temu biegnąc na złamanie karku do szpitala na praktyki niedaleko ogrodu Saskiego dostrzegłem piękną niewiastę. Urody jej nie brak a jej warkocz do dziś po nocach mi się śni. Od tego czasu widuje ją tam codziennie. Zauważyłem że wsiada ona do tramwaju. Ciekawe dokąd jeździ?

NOTATKA 2:
1853 Kwiecień:
   Zrezygnowałem z obiadu na rzecz "śledzenia" urokliwej niewiasty. Nie miałem nic złego w planach oczywiście, aczkolwiek bardzo mnie ona zaciekawiła. W przedziale jednak zabrakło mi odwagi i w te pędy wyskoczyłem na pierwszym lepszym przystanku. Żałuję trochę tej decyzji gdyż cały późniejszy wieczór o niej myślałem.



źródło - Google grafika

Komentarze