Dziennik wpis 4

NOTATKA 5:
1853 Czerwiec:
   Nie mogę uwierzyć... Opuściła mnie. Po prostu bez słowa wyjechała. Dokąd? Gdyby nie parę kontaktów w postaci jej znajomych nie dowiedział bym się. Podobno wyjechała w szczytnym celu do jakiegoś miasteczka na uboczu kraju aby uczyć dzieci i wyrwać je z analfabetyzmu. Bez słowa wyjechała. Z dnia na dzień. Czułem że coś było nie tak, że czymś się denerwuje. Lecz takiego obrotu spraw spodziewać się nie mogłem. Próbowałem się jej oświadczyć lecz ona zinterpretowała to jako przyjacielski żart czy coś w tym stylu. Bardzo mnie to ubodło lecz nie minął tydzień a jej już nie ma. Mam nadzieję że ją jeszcze kiedyś spotkam.



źródło - Google grafika

Komentarze